Arcybiskup Józef Kowalczyk będzie nowym Prymasem Polski.Ta decyzja papieza Benedykta XVI nie jest zaskoczeniem.O abpie Kowalczyku jako faworycie do objęcia tej funcji mówiło się od dawna.
Nowy Prymas Polski już od ponad 20 lat pełni funkcję nuncjusza apostolskiego w RP.Nie jest więc członkiem Episkopatu Polski.Jego działalnośc, jak na dyplomatę przystąło nie była do tej pory zbyt "medialna".Nic dziwnego.Nie wypadało mu przecież chyba wypowiadać się publicznie na tematy krajowe, skoro przecież reprezentuje tu jakby nie patrzeć inne państwo.Dopiero teraz abp Józef Kowalczyk będzie miał mozliwość "pokazania się" szerszej liczbie wiernych. Prymas Polski jest wpradzie funkcją tytularną, ale ma zagwarantowane stałe miejsce w Radzie Głównej Episkopatu. Niewątpliwie głos apba Kowlczyka jako osoby doświadczonej i majacej chyba duże poparcie Watykanu będzie na pewno wywierał wpływ na oblicze Kościoła który jest w Polsce.Trzeba jednak pamietać że apb Kowalczykowi pozostało jedynie 3 lata do osiągnięcia wieku emerytalnego.
Jednakże o wiele wieksze znaczenie od tego jak będzie wygladała posługa nowego Prymasa, będzie miała obsada stanowiska nuncjusza.Abp Kowalczyk pełnił tę funkcję, jak już zaznaczyłem, ponad 20 lat.Jest to jak na realia dyplomacji watykańskiej bardzo długo. Ewenementem przy tym było iż był on nuncjuszem w kraju swego pochodzenia. Budziło to wątpliwości. Spotykałem się z opiniami że obcokrajowiec, być może potrafiłby lepiej rozwiązać pewne bolączki Koscioła w Polsce. Są to jednak tylko dywagacj.Nie znamy rzeczywistego wpływu jaki miał apb Kowaczyk na rzeczywistość kościelną w naszym kraju po 1989 r. Niewątpliwie mógł być on całkiem znaczny, bowiem to nuncjusz przedstawia Stolicy Apostolskiej propozycje kandydatów na biskupów.Trzeba jednak pamiętać, że Jan Paweł I był przecieI dobrze zorientowany w materii "personaliów" duchowieństwa w Polsce , nie musiał tu zatem polegać na zdaniu swego przedstawieciela w takim stopniu jak w innych krajach.Z Benedyktem XVI jest inaczej.Stąd rola nuncjusza musiała zapewne wzrosnąć i wraz ze zmianami pokoleniowymi w Episkopacie, będzie rosła.Nowy nuncjusz już chocby tylko przez swe propozycje personalne może odcisnąć silne piętno na obliczu Kościoła który jest w Polsce.Jeśli funcję tę obejmie obcokrajowiec, może mieć inne od polskich biskupów spojrzenie na wiele kwestii., może zechce rozwiazać inaczej pewne problemy.Może,ale nie musi.Jeśli jednak zechce prowadzić aktywną politykę, Episkopat Polski może stanąć przed sytuacją jakiej nieznał od lat .Sytuacją zupełnie nowego modelu realacji z Watykanem.
Czas pokaże...
Komentarze